własnie
wgniecione i zrysowane drzwi - poprawiać czy wymieniać?
Zwiń
X
-
wgniecione i zrysowane drzwi - poprawiać czy wymieniać?
no i stało się. nie korzystam z Waszych rad, bo aktualnie jestem w trakcie rozkładu i nie wyłażę z wyrka, ale dziś wszystkie inne problemy straciły ciut na wadze. małżonka pojechała na zakupy i wróciła z lekko pokiereszowanym autem. niestety jak na razie nie mam zdjęć więc żeby Wam jak najlepiej naświetlić straty opiszę jak było. trudny parking, zakręt 180 stopni i zjazd (ok.30 stopni - dość stromo), w dodatku wąski. na zakręcie wielki betonowy filar. małżonka stwierdziła, że jak jej "czółki przejdą to i odwłok"... chyba jednak za wolno i za małym łukiem, bo przód przelazł, a ćwierć tyłu zdarła. tylne prawe wrota lekko wgniecione na wysokości listwy i pod spodem, gdzieś od jednej trzeciej w stronę nadkola. zrysowane drzwi i nadkole dość nisko pod wlewem paliwa. z tego co widzę nie zdrapała wszystkiego do karoserii - rysy są białe, dwie lub trzy lekko czerwonkawe. jak tylko będę miał dostęp do cyfrówki to załączę zdjęcie.
pytania:
1. czy tak na wszelki wypadek pociągnąć to zaprawką? rysy są wąskie, a cała powierzchnia nie jest za wielka.
2. czy drzwi trzeba wymieniać? jeden lakiernik zażądał za wszystko minimum 500EUR (nie oglądając), drugi stwierdził, że jak drzwi są wgniecione to się ich nie klepie tylko wymienia - tak to jest w Chorwacji - jakby sie nie obrócić to i tak d... z tyłu. drzwi są wgniecione na głębokość nie wiekszą niz parę milimetrów, funkcjonują poprawnie, szyba również.
3. ponieważ ta część karoserii przy wlewie ciągnie się do przodu chyba trzeba by było pomalowoać to w całości - orientujecie się ile by to mogło kosztować - cały ten kaweł i drzwi? tak mniej więcej.
pytania są z tej samej bajki więc ich nie rozdzielam na różne posty. ok, nie rozciągam i z góry dzięki!Every man dies. Not every man really lives.
1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
-
-
Moja O1 miała kiedyś bliskie spotkanie 3-go stopnia z autobusem... W ekecie zostały wgniecione drzwi kierowcy. Samochód wylądował w ASO gdzie elegancko wyklepali, położyki szpachlę i drzwi jak nowe
Wydaje mi się, że w przypadku kiedy nie została naruszona konstrukcja bocznych wzmocnień to nie trzeba wymieniać drzwi.
Komentarz
-
-
z checia bym wpierw zobaczyl fotki, rysa rysce nierowna...
poki co z opisu mozna odczytac, ze drzwi sa lekko wgniecione, a lakier poddarty do podkladu, ale nie do zywej blachy, wiec realnie dobry macher moze je wypchnac i potem podmalowac rysniete elementy oraz te wokolo ich, by caly lakier ladnie sie zgadzal
jezeli pomaluje np. same drzwi, to moga nieco sie roznic odcieniem od reszty i bedzie to widac, a ceny... to juz tylko kwestia negocjacji
polecam naprawde w miare mozliwosci dodac foty, ulatwi to odpowiadanie
Komentarz
-
-
Witka 8)
Zasada jest taka jak autko jest w miare nowe, wszystkie elementy wymienia sie na nowe, co do kosztow to roznie to w PL wyglada ale mnie wiecej od 300zl do 600zl za lakierowanie elementu, czyli drzwi, blotnik to sa 2 elementy,
Pamietaj takze ze w Croatia jest troche bardziej rozwinieta niz PL i tam takie naprawy jak szpachla i lakierowanko od razu wykryja, chociazby przy pomocy pomiaru grubosci lakieru, zreszta wymiemiony element takze, ale zawsze jest to nowy element a nie naprawiany.
Najlepiej proponowalbym Tobie zakup drzwi uzywanych ale nie walonych, ktorych jest pelno na np. allegro, ebay i itp, poniewaz grubosc lakieru fabrycznego bedzie inna niz nalozona przez pana Tadka w lakierni w garazu
Pozdrawiamy
Pablo - Asia (vel Divino-Pablo)Asia & Pablo-(vel Divino-Pablo)
Powered by:TUNE-UP - http://tune-up.pl
90KM@210Nm - 110KM@293Nm
Uniden 520PRO XL + Midland Alan9 [misiaki protector]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez divino-pabloPamietaj takze ze w Croatia jest troche bardziej rozwinieta niz PL i tam takie naprawy jak szpachla i lakierowanko od razu wykryja
poza tym dzięki za rady! drzwi moge poszukac. tu sprzedają auta na części i drzwi nie byłyby problemem - jedynie cena i móhj brak zaufania do tutejszych mechaników...Every man dies. Not every man really lives.
1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
Komentarz
-
-
moim zdaniem duzo zależy tez od koloru autlka..jesli autko jasne a wgniecenia nie duze mozna to klepac i leciutko szpachlowac...jesli autko ciemne radził bym raczej wymianę elementu ....na ciemnym aucie jak spojrzysz pod kątem zawsze zobaczysz szpachle.......i wyglada to okropnie....no chyba ze nie zależy ci na wygladzie autka...ale wtedy to zrób zaprawkę o olej temat za za oszczedzone pieniazki jakąś śliwowice dobra kup....heheh :wink:
a tylni błotmnik faktycznie jest jednym elementem ciagnacym sie do przodu autka i technologicznie powinien być cąły lakierowany ale chyba nikt tego nie robi...dobry lakiernik tak ci sie odetnie ze sladu nie zobaczysz..........mistrzem swiata był kiedys lakiernik w aso seata w wawie na Prymasa..pacjent odciął mi sie w połowie przedniego błotnika lakierując perłowym lakierem...i sladu nie było.... :shock: ..ale z ty z chorwacji wiec troszku daleko......
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez EŁmoim zdaniem duzo zależy tez od koloru autlka..
Zamieszczone przez EŁmistrzem swiata był kiedys lakiernik w aso seata w wawie na PrymasaEvery man dies. Not every man really lives.
1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
Komentarz
-
-
Maicroft to nie był aż tak mocny strzał, żeby kilo szpachli zapodali
Bardzo delikatne uzupełnienie nierównośći.
Jeżeli chodzi o strzelenie drugi raz w to samo miejscie to bardzo się przykładam aby do tego nie doszło, żeby w żadne miejsce do tego nie doszło. Moja O1 nie licząc tej przycierki z autobusem jest bezwypadkowa i bardzo chcę aby ten stan się nie zmienił
Komentarz
-
-
ok, dołączam fotki. nie są najlepsze, ale się widzi. jak wspominałem pociągnąłem to zaprawką. ZNAM, że zrobiłem to fatalnie, ale i tak skręcę do lakiernika w przeciągu miesiąca, bo będę w kraju. poza tym, jak mówiłem nie było żadnych głębszych rys - same białe i dwie różowawe, ale wolę dmuchac na zimne, bo tu ostatnio ostro leje.
także co Wy na to? błagam nie mówcie, że to będzie 500EUR!!! przecież ja jestem bezrobotny... ostatnio.
[ Dodano: Wto 16 Maj, 06 08:34 ]
widzę, że odkąd dołączyłem fotki, zapdła złowroga cisza... czyżby to była tak spartolona robote, że nawet nie chce Wam się za mną gadac?.............ops:
Every man dies. Not every man really lives.
1.6i 74kW [101KM] AKL, '01, KOMBI, AMBIENTE
Komentarz
-
Komentarz